SSZ ;-)
Z lekkim przymrużeniem oka można napisać, że osiągneliśmy stan surowy zamknięty.
Okna zostały zamontowane Już w domu wiatr nam nie będzie hulał
Zapraszam na fotorelację z oknami w tle:
front domu
a taki będziemy mieli widok na ogródek (oczywiście jak będzie już co oglądać ;-) )
Na zdjęciach okna jeszcze nie są dokończone. W niektórych miejscach brakuje folii.
Jednak martwi mnie jedno okno widoczne z tyłu domu. Sama chciałam, żeby okno w kuchni było nieotwieralne i bez podziału, a teraz jestem załamana :-( Już nawet pytałam co można z tym fantem zrobić i są dwie opcje:
-
opcja tańsza to dodanie słupka, który jednak będzie dużo chudszy (8 cm) niż w standardoym oknie otwieralnym (18 cm). Z drugiej uporządkowałby trochę elewację
-
opcja droższa to zmiana szyby na dwa skrzydła, ale ekipa instalacyjna twierdzi, że trzeba by było wymienić też ościeżnicę, bo w tej jest już za dużo dziur :-(
Mój mąż oczywiście nie widzi problemu i zostawiłby tak jak jest. Ja jednak boję się, że będzie mnie to zawsze denerwowało. I już sama nie wiem co z tym wszystkim zrobić...