ściany
Z czego budowaliście swoje domy? Które parametry są najważniejsze, bo jak wiadomo nie ma materiału idealnego :-(
My w projekcie mamy Porotherm 25 plus 20 cm styropianu.
Na początku nawet byłam zadowolona, że to ceramika. Nawet to, że jedna z ekip powiedziała, że budowanie z Porothermu drożej wycenili, mnie nie zniechęciło. Jednak ostatnio zaczęłam czytać na temat materiałów na ściany i już nie jestem taka pewna z czego powinniśmy budować :-(.
Każdy z materiałów ma pewne zalety, ale też i wady.
Beton komórkowy:
-
materiał lekki, ciepły, ale o małej wytrzymałości (odporność na ściskanie 1,5-4 MPa)
-
duża nasiąkliwość do 40%
-
niska akumulacja cieplna
-
materiał miękki - wycinanie bruzd izolacyjnych nie nastręcza problemów, ale ściany są zbyt miękkie i wieszanie ciężkich przedmiotów może być problematyczne
-
niskie parametry akustyczne
Silikaty:
-
materiały ciężkie, stosunkowo zimne, ale bardzo wytrzymałe (odporność na ściskanie od 15 do 25 MPa)
-
niska nasiąkliwość do 15%
-
bardzo dobra akumulacja ciepła: ściany gromadzą dobrze energię ze wszystkich źródeł i wnętrze wolno się wychładza
-
wysoka izolacyjność akustyczna
-
zapewnia stabilne warunki cieplne wewnątrz domu.
-
duża twardość - wycinanie bruzd izolacyjnych bardzo kłopotliwe.
Porotherm większość parametrów ma na średnim poziomie:
-
stosunkowo ciepły (niski współczynnik przenikania ciepła)
-
dość duże odchyłki wymiarowe
-
łatwo się tnie, ale są przy tym również niestety kruche
-
wieszanie ciężkich przedmiotów może być problematyczne
-
średnia zdolność akumulacji ciepła
-
znaczna nasiąkliwość
I teraz pytanie z czego budować. Coraz bardziej skłaniam się w stronę betonu komórkowego. Boję się jednak jego miękkości i nasiąkliwości. Chodzi mi głównie o wieszanie, np. szafek kuchennych. Ale może niepotrzebnie się tym martwię?