Mamy płytki :-) Dzisiaj dotarły do nas płyki. Wniesienie tych kilkuset kilogramów do domu to był niezły fitness :-) Niestety jedne płytki zamiast w wersji błyszczącej przywieźli matowe. Pan ze sklepu powiedział mojemu mężowi, one występują tylko w takiej wersji. A mój mąż co zrobił? Uwierzył panu :-( Mimo, że ja dzień wcześniej powiedziałam że chcę błyszczące.
W dolnej łazience na podłodze mają być: 
A na na ścianie białe błyszczące płytki cegiełki płaskie. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się, że przywieźli płytki matowe, a nie błyszczące. 

Zdjęcia robione przy świetle budowlanym, więc słabo oddają kolory. Zdjęcie ze strony producenta, jak te płytki wyglądają. 
W sumie te matowe nie są takie złe. I teraz nie wiem co mam zrobić. Zostawić czy zwracać :-( Do tego będzie 
umywalka 
|
Komentarze