czekamy na wylewki
Wyleki miały być robone na początku siepnia, jednak akurat tedy zaczęły się upały. Na dwa dni pzed rozpoczęciem prac zadzwonił do nas wylekarz z informacją, że ze względu na upał przekładamy prace .
Co nam zostało robić. Jednak trochę słabo mi idzie czekanie. Szkoda mi było tego czasu. Wymyśliłam więc, że zrobię meble ogrodowe z palet. Cała sterta palety została nam na budowie. Poza tym, jakiś czas temu kupiłam szlifierkę do odnowienia drewnianego blatu w kuchni i teraz była ona jak znalazł..
Wbrew pozorom takie meble są strasznie pracochłonne. Najpierw szlifowanie, później malowanie impregnatem a później białą farbą.
Zresztą właściwie wszystko do czego się zabieramy na budowie trwa duużo dłużej niż początkowo panujemy. Cóż nie mamy wprawy w takich pracach
Efekt bardzo mi się podoba Fajnie zrobić coś takiego konkretnego.
Ławka jeszcze nie jest pomalowana na biało, ale relaksik już jest
Kawa, książka i radio..., czego więcej nam potrzeba
Pozdrawiam serdecznie