Tynki
Dokładnie rok temu wbiliśmy pierwszą łopatę na budowie.
Wiem, że jeszcze dłuuuga droga przed nami, ale każdy nowy etap cieszy niesamowicie.Tynki już zrobione. Dom powoli zaczyna wyglądać domowo .
Na początku krajobraz by trochę księżycowy.
Ale szybko okazało się, że z księżyca nie tak daleko do naszego domu
Tydzień temu spokaliśmy się w wylewkarzem, który sprawdził poziomy. Okazuje się, że płytę fundamentową mamy wylaną właściwie idealnie (różnica poziomów to niecały centymetr). Gorzej trochę jest na piętrze (różnica ok. 2,5 cm). Trzeba będzie to wyrównać styropianem. Pocieszył nas jednak trochę, że takie róźnice to jeszcze niewiele. Jakiś czas temu robił wylewkę w domu gdzie różnica poziomów wynosiła ponad 8 cm.
Teraz tynki sobie schną, a my z niecierpliwością czekamy na następną ekipę. A jutro wchodzi hydraulik :-)
Pozdrawiam serdecznie